Mężczyznę jadącego w środę wieczorem hulajnogą elektryczną zatrzymali w Szewcach (pow. radziejowski) policjanci prewencji. Podczas rozmowy wyczuli od niego zapach alkoholu. Jak się okazało, 35-latek kierował pojazdem, mając ponad 2,6 promila w organizmie. O losie kierującego zdecyduje sąd, do którego policjanci skierowali wniosek o ukaranie.

- Za jazdę hulajnogą elektryczną po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) grozi grzywna w wysokości 1000 złotych, natomiast za jazdę hulajnogą w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) wysokość grzywny wzrasta do kwoty 2500 złotych - przypomina Marcin Krasucki z radziejowskiej policji.