Wracamy do sprawy salonu fryzjerskiego w Mątwach, nad którym wisi widmo wyburzenia podczas przebudowy tamtejszej pętli autobusowej. Właścicielka obiektu postąpiła zgodnie z zaleceniami inowrocławskiego ratusza i złożyła formalny wniosek o wypłatę pieniędzy. - Wnoszę o wypłatę środków, które równe są nakładom finansowym zainwestowanym w tę nieruchomość, jako że są one moją własnością - czytamy.

Właścicielka salonu wyjaśniła we wniosku, jakie prace zostały przeprowadzone od momentu zakupu budynku w 2015 roku. To m.in. odnowienie elewacji wraz z ociepleniem budynku, wymiana drzwi wejściowych, odnowienie zadaszenia, wymiana stolarki okiennej, wykonanie nowej instalacji elektrycznej i hydraulicznej, zainstalowanie klimatyzatora. Gruntowany remont przeprowadzono też wewnątrz budynku. Postawiono ściany działowe, obniżono sufit, położono płytki na podłogach i części ścian. Wykonano też pomieszczenie sanitarne.

To, czy pani Marianna, otrzyma wypłatę środków kompensujących poniesione nakłady w trakcie dzierżawy, zależy teraz od Urzędu Miasta w Inowrocławiu. O rozstrzygnięciach w tej sprawie poinformujemy.

O sprawie czytaj tutaj: Zbudują pętlę, a ona zostanie bez budynku i pracy