Członkowie Stowarzyszenia Klubu Kawalerów zorganizowali dziś wieczorem tradycyjne "przywołówki". Tak nakazuje kultywowana już od blisko dwóch wieków przez szymborzan tradycja. W okresie Wielkiego Postu kawalerowie zbierają się, by przygotować treść przywołówek. Na dwa tygodnie przed Wielkanocą w byłej wsi słychać głos trąbki. Ojcowie, bracia lub narzeczeni mogą wtedy wykupić panny, wówczas wiersze będą miały pochlebny wydźwięk. Wcześniej, przez cały rok specjalnie powołany przez kawalerów komitet obserwuje oraz czuwa nad zachowaniem i zwyczajami młodych mieszkańców tej dzielnicy.
Ta tradycja ma się dobrze. Szymborskie przywołówki
"Starokujawski zwyczaj, odziedziczony po naszych przodkach" - czyli tradycyjne przywołówki zgromadziły w pierwszy dzień świąt wielkanocnych wielu mieszkańców Szymborza, ale nie tylko. W tym roku bardzo sprzyjała bowiem pogoda.