Mężczyzna wiele razy był doprowadzany przez kryminalnych do prokuratury, w tym z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Do czasu rozpraw w sądzie był obejmowany policyjnym dozorem, którego nie przestrzegał.
- Wczoraj kolejny raz wpadł po tym, jak próbował okraść sklep i od razu trafił za kraty. Policja bowiem miała na niego dwa nakazy doprowadzenia celem odbycia wyroków. Łącznie ma on do odsiadki blisko pół roku. To oznacza, że na ten czas trafił do izolacji. Jednak za kratami może pobyć znacznie dłużej, bo rozliczne są sprawy, które z pewnością skończą się wyrokami skazującymi i będą skutkowały dłuższym pobytem w więzieniu - mówi Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.