Romantyczny rolnik

Waldemar, uczestnik programu "Rolnik szuka żony”, podzielł się z nami swoją definicję miłości. - Wydaje mi się, że najbardziej znaną odmianą miłości jest miłość romantyczna, oparta na silnych emocjach między dwojgiem partnerów oraz namiętności, która towarzyszy dwojgu zakochanych ludzi. Uważam, że istnieje zależność między miłością romantyczną a namiętnością, bo dwoje zakochanych ludzi świata poza sobą nie widzi, dążą do spędzenia każdej wolnej chwili razem, nieustannie myśląc o obiekcie swoich uczuć. Jednak miłość romantyczna w moim mniemaniu nie istnieje bez pożądania i namiętności, które są bardzo ważnymi czynnikami wpływającymi na to, w jaki sposób dwoje ludzi patrzy na siebie, jak bardzo pragnie siebie nawzajem. Potrzeba trochę tego szaleństwa, chociażby we wzajemnych, głębokich spojrzeniach w oczy, które już mówią, jak bardzo się kochają, okazując sobie przy tym uczucia adekwatne do miłości romantycznej, takie jak spędzanie każdej wolnej chwili razem oraz troszczenie się o drugą osobę - wyznaje Waldemar Gilas.

Randka w kinie

Miłośnik kina poleca ponadczasowy film – obowiązkowy seans dla wszystkich zakochanych. - W tym roku w repertuarach kin nie znalazłem odpowiedniego filmu na walentynki, ale z racji tego, iż mija 20. rocznica premiery filmu "Pamiętnik”, który bezsprzecznie uważam za jeden z najwspanialszych filmów o miłości. Zaprosiłem Dorotkę do Multikina, bo tylko był wyświetlany. Bardzo się cieszę, bo to jest szczególny film dla mnie i akurat się trafił w repertuarze kina, więc musiałem go z Dorotką zobaczyć. To było wspaniałe doświadczenie zobaczyć go po kilkunastu latach na wielkim ekranie - podkreśla.

Na randkę marzeń rolnik z Radłowa pragnąłby zabrać Dorotę na Malediwy. A czym patrnerka mogłaby zaskoczyć Waldka 14 lutego? - Zapewne jakąś fajną niespodziankę ze strony Dorotki miło byłoby otrzymać, ale uważam, że to w gestii mężczyzny leży fakt zaskoczenia miłą niespodzianką partnerki i to właśnie ja mam pewien plan na zaskoczenie Dorotki w walentynki, o którym teraz z racji niespodzianki nie powiem. To, co wymyśliłem, powinno się Dorotce spodobać. Zawsze bardzo przykładem się, by śwętować taką okazję w bardzo miłej atmosferze i cieszę się najbardziej, że z Dorotką będę miał taką możliwość. Zapewne tym, co wymyśliłem, podzielę się już po samych walentynkach, by przedwczesnie nie zdradzać szczegółów.

Zamieszkają razem

Jest szansa, że w najbliższym czasie relacja Doroty i Waldka ewoluuje. - Mamy głęboką nadzieję, że w najbliższym czasie nasz związek wkroczy na inny poziom, co najważniejsze dla nas, to przede wszystkim wspólne zamieszkanie razem, które mam nadzieję nastąpi już pod koniec czerwca, gdy syn Dorotki skończy pierwszą klasę. To jest idealny moment na przeprowadzkę. Co do dalszych planów jeszcze się nad nimi nie zastanawialiśmy i tyczy się to sformalizowania związku, które nastąpi w czasie, który uznamy za najbardziej odpowiedni - zdradza Waldemar.