Dzięki unijnemu wsparciu na terenie miasta kilka miesięcy temu zamontowano jedenaście wyświetlaczy, które wskazują kierowcom, czy jadą z dozwoloną prędkością. Jeśli ta jest za wysoka, kierowca otrzymuje komunikat na czerwono “zwolnij” i smutną “buźkę”. W czasie rzeczywistym prezentowana jest także jego aktualna prędkość. Jeśli jedzie zgodnie z przepisami, “buźka” jest uśmiechnięta, pojawia się też napis “dziękuję”.
W ostatnim czasie kilkukrotnie spotkaliśmy się z sytuacją, w których wyświetlacze nie działały. Jak wyjaśnia nam rzecznik inowrocławskiego urzędu miasta, jest to spowodowane warunkami atmosferycznymi, a konkretnie niewystarczającym nasłonecznieniem. Urządzenia zasilane są bowiem panelami fotowoltaicznymi. Jeśli promieni słonecznych jest za mało, te produkują zbyt mało energii, by zasilić urządzenia.