- Ze zdziwieniem przyjmuję komentarz byłej zastępcy prezydenta, że przestrzeganie prawa, dbanie o środki publiczne i interes mieszkańców, sprowadza do kampanii wyborczej. Zwracam jednocześnie uwagę, że we wtorek, 30 stycznia odbyłem spotkanie z prezesem zarządu spółki, Markiem Mieszkiem Gerusem. Poprosiłem o przedstawienie dokumentów związanych z powołaniem członków zarządu, ale nie dołączono do nich żadnej ekspertyzy, o której pisze p. Koman... Zgadzam się tylko ze stwierdzeniem, że mieszkańcy - nie pierwszy raz - będą mieli możliwość oceny m.in. etyki działań. Podkreślam również, że rozwiązanie prawnego problemu leży po stronie Rad Nadzorczych spółek, w których p. Koman jest zatrudniona - komentuje Wojciech Piniewski, pełniący funkcję prezydenta Inowrocławia.