- Funkcjonariusze, którzy dotarli na miejsce złapali psa i przewieźli go do schroniska, gdyż właściciela nie było na miejscu. Przy pomocy mieszkańców udało się ustalić dane jego opiekuna. Okazało się, że pies nie posiadał aktualnego, obowiązkowego szczepienia przeciwko wściekliźnie - informują strażnicy miejscy.
Właściciel czworonoga został ukarany mandatem karnym w wysokości 250 zł za niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu psa, co jest możliwie najwyższą grzywną według taryfikatora oraz 100 zł za brak aktualnego szczepienia.
- Kto nie zachowuje środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia może zostać ukarany mandatem karnym w wysokości 50-250 zł. Przypominamy również o obowiązkach właścicieli psów w zakresie szczepienia ochronnego przeciwko wściekliźnie, za co można otrzymać mandat karny nawet do 500 zł - dodają strażnicy.