Nad związkiem Ewy i Waldemara od dłuższego czasu zbierały się czarne chmury. Nerwowa atmosfera towarzyszyła im również podczas nagrania finałowego odcinka. Waldek zarzucił swojej wybrance, że nie odwzajemniła jego uczuć. Zdaniem rolnika w ich relacji zabrakło bliskości i emocji. Para nie doszła do porozumienia. - W momencie, gdy ja byłam spokojna, rozmawiałam, Waldek wybuchał, podnosił głos - mówiła Ewa. Kobieta nie czuła akceptacji ze strony rodziców Waldka. Ostatecznie uczestnik doszedł do wniosku, że żałuje swojego wyboru.
Rolnik odnowił znajomość z Dorotą, jedną z kandydatek, których nie wybrał w programie. - Myślałam, że jak nie wyjdzie z Ewą, to będę na drugim planie, takim trochę ukojeniem zranionego serca - zwierzyła się Dorota. Kobieta przyjechała na gospodarstwo do Radłowa, żeby pomóc Waldkowi w obowiązkach. Spotkała się z ciepłym przyjęciem ze strony jego rodziców. Dorota i Waldek wyznali, że są parą. - Czuję się szczęśliwa - przyznaje Dorota.