Policjanci z Inowrocławia dostali informację o samochodzie, którym miał jechać mężczyzna i przewozić nielegalny towar. Funkcjonariusze wystawili punkt kontrolny w Kłopocie i tam zatrzymali samochód marki Peugeot.

- Jak się okazało, informacja był trafiona. Kierowca przewoził 320 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy oraz paczkę z tytoniem o wadze 0,5 kilograma. Po tym, jak usłyszał, że zostanie zatrzymany, zaproponował policjantom 6 000 złotych za to, że puszczą go i sprawy nie będzie. To tylko pogorszyło sytuację 54-letniego inowrocławianina, bo ściągnął na siebie kolejne kłopoty - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu.

Całą kontrabandę policjanci zabezpieczyli, a Skarb Państwa działalnością mężczyzny stracił ponad 8000 złotych.

Zebrane dowody skutkowały tym, że mężczyzna był doprowadzony do oskarżyciela i usłyszał zarzut dotyczący paserstwa akcyzowego, ale nie tylko. Poniesie też konsekwencje za próbę wręczenia policjantom łapówki. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Kara jaka mu grozi to 10 lat więzienia i wysoka grzywna.