Interwencja na przystanku autobusowym dotyczyła palenia wyrobów tytoniowych i spożywania alkoholu. To najczęściej wiąże się z pozostawieniem śmieci, niedopałków, a także załatwianiem potrzeb fizjologicznych w miejscu publicznym. Podobnie było w tym przypadku:
- Po tym jak strażnik miejski pokazał panu, który wcześniej palił papierosa i spożywał alkohol na przystanku, że cała sytuacja została uwieczniona przez kamerę, a on znajduje się tuż pod nią, już nie zaprzeczał, że żadnego wykroczenia nie popełnił – informują municypalni.