Nakazy doprowadzenia do sądów, prokuratur czy zakładów karnych, inowrocławska policja otrzymuje z całego kraju. Na tej podstawie przystępuje do działań poszukiwawczych. W ręce policjantów wpadają osoby, które ukrywają się. Są też takie, które prócz poszukiwań, wpadają w ręce policjantów, bo popełniają kolejne przestępstwa.

- Tak było w przypadku 40-letniego mężczyzny z województwa wielkopolskiego, który został zatrzymany przez policjantów wydziału patrolowo-interwencyjnego z Inowrocławia podczas legitymowania. Mężczyzna miał przy sobie woreczek ze środkami psychotropowymi. Zostały one zabezpieczone do badań, a mężczyzna został zatrzymany, bo był poszukiwany przez bydgoskich policjantów do odbycia kary 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu.

Wpadł również 27-letni mężczyzna z Mogilna, który przebywał w Inowrocławiu, a został zatrzymany w związku z interwencją w sprawie uszkodzenia drzwi. Do aresztu trafił na 10 dni. - Zatrzymany był również 26-letni mężczyzna, który był poszukiwany do odbycia 3 dni aresztu. Miał możliwość uniknięcia tego po uiszczeniu w sądzie kwoty w wysokości 300 złotych, co niezwłocznie przy patrolu zrobił. Zatrzymany przez kruszwickich policjantów 30-latek odbywa już wyrok 5 miesięcy pozbawienia wolności. Pakoscy policjanci natomiast namierzyli i zatrzymali 49-letniego poszukiwanego, który trafił za kraty na 100 dni - informuje Izabella Drobniecka.