- Dziś lasy będące własnością Skarbu Państwa są dostępne dla wszystkich, kiedy staną się „unijne” nie będziemy mogli wybrać się tam nawet na spacer czy zbieranie grzybów. To nasze wspólne dobro, które musimy chronić - uważa Ireneusz Stachowiak.
Jak przekonują działacze "Solidarnej Polski", Unia Europejska chce przejąć prawo do zarządzania polskimi lasami, co może doprowadzić do zniszczenia polskiego przemysłu drzewnego i gwałtownego wzrostu cen drewna. Na razie Komisja Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu Europejskiego wydała pozytywną opinię w sprawie zmiany traktatów, przenoszczących leśnictwo z kompetencji krajowych do tzw. kompetencji dzielonych między Unię Europejską a państwa członkowskie. Do zmiany prawa potrzebna jednak będzie zgoda wszystkich członków unijnej wspólnoty.
Politycy m.in. w biurach SP zbierają teraz podpisy pod projektem swojej ustawy, zakładającej podejmowanie decyzji dotyczących przyszłości polskich lasów dopiero po wcześniejszej zgodzie polskiego parlamentu.