Po pierwszej połowie meczu wydawało się, że spotkanie będzie pod kontrolą gospodarzy. Przewaga Noteci nie była wysoka, ale w trzecią kwartę gospodarze wchodzili z pewnym zapasem. Po nieco ponad 15 minutach meczu Noteć prowadziła 15 punktami. Od tego momentu goście zaczęli odrabiać straty, by pod koniec trzeciej kwarty nawet wyjść na prowadzenie.
W ostatniej części gry inowrocławianie ponownie odzyskali inicjatywę, ale pod koniec meczu zrobiło się bardzo nerwowo. Jeszcze na 5 sekund przed końcem to torunianie prowadzili 1 punktem, a do kosza nie trafił Robak. Na posterunku był Grod, który zebrał piłkę i trafił za 2, co dało 1 punkt przewagi. Rozpaczliwa próba gości rzutu za 3 przez całe boisko w ostatniej sekundzie nie powiodła się i to Noteć mogła świętować zwycięstwo. Podobnie jak w poprzednich meczach, biało-niebiescy mogli liczyć na głośny doping licznie zgromadzonych kibiców.
Następny mecz Noteć zagra na wyjeździe 15 marca z AMW Flotą Gdynia.