Taką diagnozę wydali lekarze po tym, jak Julek został poszkodowany w wypadku komunikacyjnym. 20-latek z Inowrocławia, który rok temu rozpoczął studia w Poznaniu, zgromadził liczną kolekcję pucharów i medali w karate, które trenował przez 5 lat.

Wypadek spowodował, że aktualnie Julek nie jest w stanie nawet utrzymać długopisu, czy chwycić telefonu. Z uwagi na stan zdrowia nie mógł też uczestniczyć we wtorkowym koncercie zorganizowanym przez społeczność trzech inowrocławskich liceów.

- To wyjątkowa chwila dla nas wszystkich. Chwila, która łączy nas po to, byśmy razem zrobili coś dobrego. Dziś nie chcemy mówić o tym, co nas wyróżnia. Nie chcemy mówić o lokatach rankingowych, czy liczbie zdobytych indeksów. Dziś chcemy podkreślić to, co łączy nas wszystkich, a łączy nas pielęgnowanie wartości, które pozostają niezmienne i zawsze pozostają aktualne w wychowaniu młodego pokolenia - mówiła Maria Żukowska, dyrektor II LO w Inowrocławiu.

W trakcie wydarzenia zbierano środki na rehabilitację. Licznie zgromadzona publiczność wrzucała pieniądze do puszek, była też okazja do wylicytowania obrazów. Zbiórka trwa również w sieci.