- Ciężko opisywać sytuację, z którą mierzy się moja rodzina. Tragiczna śmierć Igi i samobójstwo Olka, jedynego żywiciela rodziny, sprawiły że dotychczasowe życie Iwony, Julki i Oli legło w gruzach - pisze w opisie zbiórki ciocia dziewczynek, u której te aktualnie mieszkają.

- Razem z mężem zapewniamy im spokojny dom, jednak ta sytuacja jest rozwiązaniem tymczasowym – sami mamy dwójkę dzieci i jedynie trzypokojowe mieszkanie. Poprzednie miejsce zamieszkania dziewczyn było wynajmowane, a po takiej traumie i tak byłoby ciężko tam wrócić. Pragniemy, aby Ola, Julia i ich mama (która obecnie przebywa w szpitalu psychiatrycznym) miały swój kąt, swoje miejsce na ziemi. Jest to możliwe, gdyż w rodzinnej kamienicy znajduje się mieszkanie, lecz wymaga ono kapitalnego remontu (ostatni remont miał miejsce w latach 80.). Nie jesteśmy w stanie sami pokryć kosztów takiego przedsięwzięcia, gdyż dotychczasowe wydatki, związane z opisanymi wydarzeniami, znacząco uszczupliły nasze oszczędności - czytamy w opisie zbiórki na portalu zrzutka.pl.

Cel zbiórki to 70 000 zł. Można ją wesprzeć poniżej.