Jak już informowaliśmy tydzień temu, marszałek województwa obiecał podczas konferencji prasowej, przedstawiając nowy rozkład jazdy pociągów w regionie, że bezpośrednie połączenia z Bydgoszczy i Torunia przez Inowrocław do Poznania będą mogły powrócić w czerwcu przyszłego roku.
Dzisiaj natomiast służby prasowe Urzędu Miasta Inowrocławia przekazały, że interwencja Ryszarda Brejzy u marszałka województwa w sprawie przywrócenia zlikwidowanych kursów w kierunku Torunia i Poznania okazała się skuteczna i ma być więcej pociągów już od stycznia i lutego.
- Jestem zadowolony, że moja interwencja przyniosła oczekiwany i szybki skutek. Marszałek Piotr Całbecki dotrzymał złożonej mi obietnicy i przywrócił kursy, z których korzystali przede wszystkim mieszkańcy Inowrocławia - powiedział prezydent Ryszard Brejza. - Dziękuję marszałkowi, przewodniczącej sejmiku Elżbiecie Piniewskiej oraz inowrocławskim parlamentarzystom - dodał.
Jak wynika z przesłanej tabeli z nowym rozkładem, Inowrocław nie zyska żadnego nowego bezpośredniego połączenia z Poznaniem względem dwóch obecnych. Różnica będzie jedynie taka, że pojadą one także w soboty i niedziele, a nie tylko od poniedziałku do piątku. Nowością będzie poranny pociąg Polregio z Torunia przez Inowrocław (5:24), Mogilno do Gniezna - tam podróżni będą mogli przesiąść się do składu Kolei Wielkopolskich, a także wydłużenie składu w dni powszednie z Torunia do Inowrocławia o odcinek do Mogilna (18:43). Od 1 lutego w rozkładzie jazdy pojawi się pociąg z Mogilna do Torunia (godz. 15:55) kursujący tylko w weekendy, a o godz. 19:15 w dni powszednie, natomiast od 9 stycznia nowe połączenie w dni powszednie z Gniezna do Torunia (odjazd z Mogilna o godz. 7:06, z Inowrocławia o godz. 7:25). Jednocześnie poprawione zostanie skomunikowanie pociągu KW przyjeżdżającego z Poznania do Mogilna o godz. 13.48. Obecny pociąg o godz. 13.45 od 9 stycznia będzie odjeżdżał 16 minut później.
Na istotne zmiany w rozkładzie jazdy pasażerowie będą musieli poczekać do połowy przyszłego roku.