1 sierpnia, w godzinę "W" zawyły syreny, wysłuchano powstańczych pieśni, zmówiono modlitwę.

- Trudno jest dzisiaj, w roku 2022, nie mieć przed oczyma tego, co nie miało się zdarzyć się w tym roku. Tego, przed czym spotykając się tutaj przy tym pomniku, przywołując z pamięci historii te okrutne wydarzenia, zrujnowane miasto, ofiary, gwałty, morderstwa, bezsilność wobec okrutnego i potężnego przeciwnika, mieliśmy zawsze na względzie to, oby się nigdy takie wydarzenie nie powtórzyło. Ani w Polsce, ani na świecie, w końcu to jest XXI wiek. Rok 1944, rok 2022. Warszawa, Mariupol. Polska, Ukraina. Agresor jest zawsze agresorem, okrutny jest zawsze okrutny. To, jakie ofiary ponosi zwykły człowiek, to może być przedmiotem rozpatrywań historycznych, ale z punktu widzenia ludzkiego ma wymiar wręcz niewyobrażalny - mówił Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia. Podkreślił, jak bardzo w takiej sytuacji potrzebne jest niesienie pomocy drugiemu człowiekowi.

Pod obeliskiem, przy którym zaciągnięta została warta harcerska, zapłonęły znicze, delegacje złożyły wiązanki kwiatów.