W minioną sobotę kruszwiccy policjanci doprowadzili do oskarżyciela oraz sądu zatrzymanego dzień wcześniej 45-letniego mężczyznę. Zarzut jaki usłyszał to prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości będąc już wcześniej skazanym prawomocnym wyrokiem za takie samo przestępstwo.
- Do zatrzymania mężczyzny, które miało miejsce w ubiegłym tygodniu, 21 lipca około północy, przyczynili się strażnicy rybaccy. Ci będąc na służbie i przemieszczając się po Kruszwicy zauważyli samochód marki VW Golf. Pojazd jechał "wężykiem", poprzez co nabrali podejrzeń, że kierowca może być nietrzeźwy. Jechali za tym samochodem, a gdy zatrzymał się na stacji paliw podjęli interwencję - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.
Kierujący po wyjściu z pojazdu nie mógł utrzymać równowagi, czuć było od niego alkohol i bełkotał. Na domiar tego jego pasażerem był 55-letni kolega, którego kruszwicki patrol zatrzymał w czwartek za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Wówczas to jego pasażerem był 45-latek, ten sam, którego właśnie ujęli strażnicy rybaccy.
O zatrzymaniu w minioną sobotę jadącego vw strażnicy powiadomili kruszwicką policję. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało ponad 4 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i wyjaśnienia. Policjanci zebrali materiał dowodowy i połączyli z prowadzonym aktualnie postępowaniem, a dotyczącym tego samego mężczyzny, kiedy to w piątek, 15 lipca również był zatrzymany przez patrol policji za kierowanie pojazdem po alkoholu.
W efekcie po analizie dowodów, kruszwicka policja wystąpiła z wnioskiem, popartym przez prokuraturę, do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd rozpatrując wniosek wziął pod uwagę między innymi lekceważący stosunek mężczyzny do prawa i zdecydował o aresztowaniu go na dwa miesiące. Kara więzienia jaka mu teraz grozi mieszkańcowi to 5 lat.