Dziś policjanci z komisariatu w Kruszwicy zakończyli aktem oskarżenia, który kierują do prokuratury, sprawę przeciwko 24-letniemu mieszkańcowi Włocławka. Postępowanie było prowadzone od stycznia tego roku i zostało właśnie zakończone.
- Policjanci uzyskali informację o podejrzeniu oszustw polegających na założeniu rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego i wykorzystaniu go w sposób niezgodny z prawem. Ponadto ustalili, że do celów przestępczych zostało otwarte też inne konto, w tym samym banku. Miał je założyć ten sam klient, ale już nie na siebie tylko na kobietę. Już wtedy było wiadomo, że tak może działać oszust. Współpraca policjantów z pracownikami banku doprowadziła do zebrania dowodów oraz finału sprawy - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
Kruszwiccy policjanci ustalili jak dokładnie działał 24-letni mężczyzna. Dla osiągnięcia korzyści majątkowej "nabrał" trzy osoby. Udawał, że chce sprzedać wirtualną walutę do gier. Ci przesyłali mu na konto pieniądze, a "towaru" nie otrzymali. Nie dostali też zwrotu gotówki o łącznej kwocie blisko 1,4 tys. zł.
Gdy policjanci mieli już wystarczający materiał dowodowy, w kwietniu ustalili gdzie dokładnie przebywa podejrzewany mężczyzna. Współpraca z policjantami z Włocławka skutkowała tym, że oszust został namierzony na terenie tego miasta i usłyszał trzy zarzuty. Kodeks karny za oszustwo przewiduje karę do 8 lat więzienia.