Utrudnienia na liniach kolejowych są, przede wszystkim, konsekwencją nocnych wichur, które dotknęły północno-zachodnią cześć kraju, a potem także wichury, która przeszła w ciągu dnia przez centralne regiony Polski.
Z informacji na stronie PKP Intercity wynika, że w sobotę od godz. 8.20 do 18.20 odwołano 67 pociągów. Na części odcinków przewoźnik wprowadził zastępczą komunikację autobusową.
"Pasażerowie musieli czekać w pociągach czy na dworcach na likwidację szkód, zanim zostały udrożnione szlaki. Staraliśmy się dostarczyć im poczęstunki i napoje" - zaznaczyła Agnieszka Serbeńska z PKP Intercity. Przypomniała, że na stronie PKP Intercity od rana jest komunikat o utrudnieniach z rekomendacją, by ci, co mają taką możliwość, odstąpili od podróży ze względu na ciężkie warunki pogodowe. Dodała, że pasażerom, którzy zrezygnowali z podróży, zapewniono możliwość zwrotu pieniędzy za bilety bez potrącania odstępnego.
"Dopiero unormowanie sytuacji na torach umożliwi kursowanie składów, ale pamiętajmy też, że to wymaga czasu, zanim rozkładowy ruch pociągów wróci do normy” - powiedziała Serbeńska.
Jak poinformowały PKP Polskie Linie Kolejowe, do godziny 18 odnotowano 400 wydarzeń na sieci związanych z warunkami pogodowymi. Trwa przywracanie połączenia na szlakach między innymi: Sztum – Malbork, Terespol Pomorski - Subkowy, Słupsk – Stargard, Szczecinek – Runowo Pomorskie i Piła – Stargard.(PAP)
Karolina Mózgowiec
kmz/ mir/