Z informacji, którą uzyskali ostatnio policjanci z patrolu, wynikało, że jeden z mieszkańców miasta ma posiadać narkotyki. Policjanci ustalili jego dane i rysopis. Wkrótce namierzyli mężczyznę na osiedlu Rąbin, gdy wsiadał do samochodu.
- Gdy tylko patrol do niego podjechał, 35-latek zachowywał się nerwowo i unikał kontaktu wzrokowego. Przeszukanie zawartości jego portfela ujawniło zawiniątko z białym proszkiem. Zabronione środki mężczyzna miał również w podręcznej saszetce typu nerka. Tam także był biały proszek i susz roślinny. Mężczyzna został zatrzymany. Badanie testerami znalezionych substancji wykazało, że to 2,42 grama amfetaminy i 1,94 grama marihuany - mówi Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Kolejny patrol na tym samym osiedlu zauważył samochód marki volkswagen, którego kierowca na widok radiowozu nagle przyspieszył i skręcił w pobliską ulicę. To zastanowiło policjantów, którzy postanowili ten fakt sprawdzić. Zatrzymali pojazd do kontroli, którym podróżowało trzech mężczyzn w wieku 18, 21 i 26 lat do kontroli. Przy każdym z nich zostały znalezione zabronione środki odurzające. Łącznie zabezpieczone przez policjantów narkotyki to 12 gram marihuany i amfetaminy.
- Zatrzymanymi mężczyznami zajęli się dalej kryminalni, którzy po zebraniu materiału dowodowego całej czwórce postawili zarzuty posiadania środków odurzających. Ustawa do walki z przestępczością narkotykową za takie przestępstwo przewiduje karę pozbawienia wolności do lat trzech - dodaje Drobniecka.