Światowy Dzień Cukrzycy obchodzony jest każdego roku w dniu 14 listopada. Tego dnia na świat przyszedł Kanadyjczyk Frederick Banting, który za odkrycie insuliny otrzymał w 1923 roku Nagrodę Nobla. Był to przełom w leczeniu tej choroby.
Cukrzyca zwana "diabetes mellitus" znana była od starożytności. Pierwszy człon oznacza "płynący", a drugi - "słodki jak miód". W dawnych czasach diagnozowano ją po słodkim smaku moczu. Nie znano skutecznego leku.
Obecnie rozróżnia się różne jej rodzaje m.in.: cukrzycę typu 1 (insulinozależną) i cukrzycę typu 2 (insulinooporną).
Cukrzyca typu 1 zwana jest także młodzieńczą, bo ujawnia się najczęściej do 35. roku życia, zwykle u dzieci do 12-14 lat. Jest chorobą nieuleczalną. Zanim odkryto insulinę prowadziła ona do śmierci w dość krótkim czasie.
To choroba autoimmunologiczna polegająca na tym, że przeciwciała organizmu z niewyjaśnionych dotąd przyczyn powodują zniszczenie komórek ß trzustki produkujących insulinę. Bez tego hormonu glukoza, niezbędna do funkcjonowania człowieka, nie jest wchłaniania do niektórych komórek, jej stężenie we krwi rośnie i dochodzi do zaburzeń metabolicznych (kwasica ketonowa). Nadmiar glukozy wydalany jest z moczem. Sama diagnostyka jest prosta - opiera się na podstawowym badaniu glukozy we krwi i moczu.
Objawy kliniczne cukrzycy typu 1 występują najczęściej nagle i rozwijają się w ciągu kilku tygodni. Często mylone są z zatruciem pokarmowym. Są to bóle brzucha, wymioty, nasilone pragnienie (wypijanie kilku do kilkunastu litrów wody na dobę), wielomocz (poliuria), apatia, zmęczenie, utrata wagi, wilczy głód. Brak szybkiej interwencji może prowadzić do kwasicy ketonowej, a nawet śpiączki i śmierci.
Leczenie cukrzycy typu 1 odbywa się na początku w warunkach szpitalnych. Do końca życia niezbędna jest insulinoterapia - wstrzyknięcia podskórne insuliny za pomocą penów lub pompy insulinowej, stałe monitorowanie glikemii, czyli poziomu glukozy we krwi, odpowiednia dieta i aktywność fizyczna. Na cukrzycę typu 1 w Polsce choruje około 180 tys. osób, a diagnozuje się około 1600 nowych przypadków u dzieci do około 14 roku życia.
Cukrzyca typu 2, stanowiąca 80-90 proc. przypadków cukrzycy, zwana jest także cukrzycą dorosłych. Ujawnia się zwykle po 35. roku życia, choć dotyczy ona coraz częściej młodszych osób, również nastolatków. Powodem choroby najczęściej jest otyłość, złe nawyki żywieniowe (czynniki środowiskowe) lub geny. W przypadku tego typu schorzenia organizm wytwarza insulinę, ale istnieje oporność na jej wchłanianie. Można jednak uwrażliwić komórki na insulinę stosując odpowiednie leki, zrównoważoną dietę, bez nadmiaru cukrów, soli i tłuszczy, regularnie ćwicząc, utrzymując odpowiednią wagę ciała. Cukrzyca typu 2 nie zawsze wymaga podawania insuliny.
Prawidłowy poziom glukozy na czczo we krwi dla osoby dorosłej to 70–99 miligramów na decylitr, po posiłku (dwie godziny) poniżej 140 mg/dl.
Szacuje się, że na całym świecie na cukrzycę choruje ponad 460 mln osób. Co 8 sekund ktoś umiera z powodu jej powikłań, czyli chorób sercowo-naczyniowych, w tym udaru mózgu czy zawału serca, niewydolności nerek. Dlatego choroba zyskała miano niezakaźnej epidemii XXI wieku.
W Sejmie, w związku z obchodami Światowego Dnia Cukrzycy, 16 listopada o godz. 9.00 odbędzie się konferencja prasowa przedstawicieli Parlamentarnego Zespołu ds. Cukrzycy oraz Polskiego Stowarzyszenie Diabetyków. Natomiast 18 listopada w godzinach 10.00-12.00 na posiedzeniu zespołu odbędzie się debata na temat stanu polskiej diabetologii i rekomendacji zmian.(PAP)
Autorka: Klaudia Torchała
tor/ agz/