- Gdy kobieta powiadomiła o kradzieży policję, sprawą zajęli się inowrocławscy kryminalni. Policjanci pojechali w rejon, gdzie doszło do kradzieży i na pobliskiej ulicy zauważyli kilku mężczyzn. Podczas rozmowy z nimi, jeden z nich zaczął się dziwnie zachowywać i nagle uciekać. Pościg za mężczyzną był skuteczny. Choć uciekał nawet po dachu jednej z kamienic został zatrzymany. Szybko też policjanci ustalili, że on ma bezpośredni związek z przestępstwem - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.
Telefon wrócił do właścicielki. 47-latkowi grozi do 5 lat więzienia.