Wczoraj inowrocławscy kryminalni doprowadzili do prokuratora i sądu dwóch mężczyzn w związku ze sprawą nielegalnej plantacji marihuany. Obaj zostali zatrzymani we wtorek podczas wspólnej akcji komendy wojewódzkiej i inowrocławskiej na terenie gminy Dąbrowa Biskupia.
- Policjanci KWP w Bydgoszczy zdobyli informację, że w jednej z firm prowadzony jest nielegalny proceder związany z produkcją narkotyków. Typowanie i trafienie było konkretne. Policjanci wkroczyli na teren posesji i dokładnie przeszukali jej pomieszczenia. Tam ujawnili liczne skrzynie i pojemniki z roślinami konopi indyjskich w różnej fazie wzrostu - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu
Dwa pomieszczenia, wypełnione roślinami, były wyposażone w wentylatory i specjalne oświetlenie. Policjanci zabezpieczyli ponad 1000 roślin konopi, 2,8 kg suszu roślinnego gotowego na handel, liczne opakowania z nasionami, wagę i strunowe woreczki.
- Przez wiele godzin trwały oględziny miejsca i zabezpieczanie całej powierzchni plantacji. Z zabezpieczonej ilości krzewów konopi można było wyprodukować, jak szacują kryminalni, ponad 30 kg suszu marihuany. Do sprawy został zatrzymany 51-letni właściciel budynku i przebywający na tym terenie 58-letni mężczyzna - dodaje rzecznik policji.
Na podstawie zabezpieczonych dowodów w środę, 12 maja mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratora oraz sądu. Tam usłyszeli zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii: prowadzenia uprawy znacznej ilości konopi indyjskich i wprowadzania ich do obrotu w celu osiągnięcia korzyści materialnej.
Decyzją sądu podejrzani na najbliższe dwa miesiące zostali tymczasowo aresztowani.