Temat poruszaliśmy na naszych łamach na początku lutego w artykule Gdy brakuje karetek, na ratunek jadą strażacy. Ze statystyk, do których wtedy dotarliśmy wynikało, że w całym 2020 roku w powiecie inowrocławskim straż pożarna wyjeżdżała 23 razy do zdarzeń, do których w normalnej sytuacji zadysponowano by zespoły ratownictwa medycznego.

Coraz gorsza sytuacja związana z koronawirusem powoduje, że 2021 rok pod tym względem najprawdopodobniej będzie znacznie gorszy. Jak sprawdziliśmy, tylko wczoraj, 31 marca, inowrocławscy strażacy do tego typu zdarzeń wyjeżdżali aż 3 razy. 

Oprócz straży pożarnej, do zdarzeń, do których w normalnych czasach przyjeżdżały karetki, coraz częściej dysponuje się także śmigłowce LPR. Jak wynika z naszych informacji, tylko od 28 marca do 1 kwietnia, załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego lądowały w powiecie inowrocławskim aż 4 razy. 

Aktualizacja g. 18.40:
Od 1 kwietnia w województwie kujawsko-pomorskim uruchomiono 8 nowych zespołów, które dołączyły do 93 dotychczasowych karetek w systemie ratownictwa medycznego. Po świętach liczba ta zostanie jeszcze zwiększona o dwie karetki.

- Ilość zgłoszeń na 112 i 999 znacząco się zwiększyła w dobie pandemii. Z tym jest rzeczywiście bardzo duży problem i jest to bardzo duże wyzwanie. Przyznaję również, że wydłużył się czas oczekiwania na karetkę, dlatego nasza reakcja w tym obszasze to zwiększenie ilości karetek - mówi Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski.