Jak już informowaliśmy, w niedzielę wieczorem w Skalmierowicach pod Inowrocławiem doszło do tragedii. Podczas awantury rodzinnej siostra zabiła brata. Kobieta zadała mu co najmniej pięć ciosów nożem.
- Na podstawie przeprowadzonych oględzin oraz przesłuchań została podjęta decyzja o przedstawieniu zarzutu zabójstwa. Monika W., czyli 41-letnia siostra zmarłego mężczyzny, usłyszała zarzut popełnienia zbrodni w zamiarze ewentualnym. Prokurator zarzucił jej, że przewidując możliwość pozbawienia życia i godząc się na to, zadała co najmniej pięć ciosów nożem m.in. w okolicy klatki piersiowej, których następstwem była śmierć jej 48-letniego brata - mówi nam prok. Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik bydgoskiej prokuratury okręgowej.
41-latka przyznała się do zarzuconego jej czynu. Z uwagi na zagrożenie wysoką karą prokurator wystąpił wczoraj do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanej. Wniosek został rozpatrzony pozytywnie.
Podejrzana na najbliższe trzy miesiące trafiła za kraty. Policja i prokuratura w dalszym ciągu ustala przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.