Władze Grudziądza zabiegają obecnie o środki z budżetu centralnego na oddłużenie lecznicy, obsługującej 400 tysięcy mieszkańców regionu, a także pożyczkę w wysokości 250 milioów złotych na jej restrukturyzację.
W swoim wystąpieniu marszałek Piotr Całbecki podkreślił, że stanowisko oznacza wsparcie w tych negocjacjach, o niczym jednak nie przesądza. Przed podjęciem ostatecznej decyzji niezbędne będą m.in. analizy finansowe i dotyczące majątku szpitala.
- Dla Grudziądza dość samotnie walczącego o interes tak ważnej na mapie Polski lecznicy jest to dokument przynoszący dużą dozę nadziei. Jest to również dowód na to, że grudziądzki szpital został dostrzeżony i doceniony w publicznej debacie wykraczającej daleko poza granice naszego miasta - ocenia prezydent Grudziądza, Maciej Glamowski. W jego ocenie to pierwszy tak wyraźny gest wskazujący możliwy kierunek procesu zmiany organu prowadzącego.