Przyczyny braku możliwości przygotowania wyborów w Inowrocławiu to m.in. wycofanie się kierowników placówek z przygotowania lokali wyborczych, które najczęściej usytuowane są w przedszkolach, szkołach i biliotekach oraz brak możliwości wskazania zastępczych lokalizacji. Prezydent Ryszard Brejza informuje też, że do tej pory nie otrzymał żadnych wytycznych, które określałyby warunki zabezpieczenia mieszkańców, którzy pójdą do urn wyborczych. Zwraca też uwagę, że obecnie nie można sprawnie przeprowadzić procesu wyborczego bez przeszkolenia członków komisji. Do tej pory szkolenia odbywały się w grupach 400-osobowych, czego zabraniają wprowadzone obostrzenia w związku z epidemią koronawirusa.

Ryszard Brejza odniósł się także do słów wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, który stwierdził, że za niezorganizowanie wyborów samorządom będą grozić konsekwencje.

- Działaczowi PiS, wicemarszałkowi Sejmu Panu R. Terleckiemu, odpowiadam – nie ulegam szantażystom, którzy grożą wsadzeniem mnie do więzienia na pięć lat za niezorganizowanie wyborów w Inowrocławiu. Nie mam najmniejszego zamiaru przykładać się do szaleńczej próby wyprowadzenia kilkudziesięciu tysięcy inowrocławian z ich mieszkań do urn… Jeżeli Panowie Kaczyński, Duda, Terlecki, Ziobro i ich lokalni działacze tak usilnie dążą do tych wyborów, to niech je przeprowadzą, ale w swoich siedzibach PiS - przekonuje prezydent Inowrocławia.

Poniżej całe wystąpienie prezydenta Ryszarda Brejzy do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej Sylwestra Marciniaka.

Wystąpienie _Strona_1

Wystąpienie _Strona_2

Wystąpienie _Strona_3

Wystąpienie _Strona_4