Minister pytana była w radiowej Jedynce o projekt ustawy dotyczący tzw. czternastki, czyli kolejnego dodatkowego świadczenia pieniężnego dla emerytów i rencistów, wypłacanego od 2021 r. Projekt ten ma być we wtorek przedmiotem obrad rady ministrów.
Wypłata tzw. trzynastych i czternastych emerytur była jedną z obietnic PiS przed wyborami parlamentarnymi. O wprowadzeniu tego rozwiązania mówił także premier Mateusz Morawiecki podczas swojego exposé.
Minister rodziny i pracy poinformowała, że "czternastki" maja być wypłacone w listopadzie i grudniu 2021 r. "Projekt zakłada, że będą na poziomie minimalnej emerytury, takiej jaka ona będzie w 2021 r." - powiedziała. "Jeszcze tej kwoty nie możemy wymienić, bo to zależy od waloryzacji" - dodała.
Maląg wskazała na różnicę między wypłatą trzynastej i czternastej emerytury. "Trzynastą emeryturą są objęci wszyscy bez kryterium dochodowego, przy emeryturze czternastej, przy tym świadczeniu dodatkowym będzie próg dochodowy na poziomie 2,900 tys. zł" - podała.
Z projektu przygotowane przez resort rodziny i pracy wynika, że w przypadku osób, których świadczenia przekraczają 2,9 tys. zł, "czternastka" będzie wypłacana na zasadzie "złotówka za złotówkę", czyli w kwocie pomniejszonej o różnicę między wysokością renty lub emerytury a kwotą 2,9 tys. zł.
Rozwiązanie to ma być zastosowane do emerytur i rent w systemie powszechnym, do emerytur i rent rolników, służb mundurowych, emerytur pomostowych, świadczeń i zasiłków przedemerytalnych, rent socjalnych, rent strukturalnych, nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych, rodzicielskich świadczeń uzupełniających oraz rent inwalidów wojennych i wojskowych.
"Taki projekt przedkładamy. Zobaczymy, jak będzie po radzie ministrów" - powiedziała szefowa MRPiPS. Wyjaśniła, że na posiedzeniu rządu ministrowie mogą jeszcze wnieść do niego swoje uwagi.
Pytana, ile potrzeba środków z budżetu na wypłaty "trzynastek" i "czternastek" w 2021 r. poinformowała, że jest to ponad 20 mld zł, do których dojdą koszty waloryzacji. Podała też, że koszt tegorocznych trzynastych emerytur i tegorocznej waloryzacji to 20 mld zł.
Większość "trzynastek" będzie wypłacona z urzędu, w kwietniu, wraz z pobieraną emeryturą. Z kwoty świadczenia nie będą dokonywane potrącenia i egzekucje, nie będzie też ona wliczana do dochodu.(PAP)
Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka
dsr/ krap/