Zanim Dwayne Johnson stał się jednym z najlepiej zarabiających aktorów, dzięki filmom z serii „Szybcy i wściekli”, był czołowym zawodnikiem wrestlingu, znanym pod pseudonim „The Rock”. Osiem razy zdobył mistrzostwo federacji WWE. Podczas zapaśniczych gali znakiem rozpoznawczym było uniesienie jednej z brwi.

Trenował go ojciec, Rocky „Soul Man” Johnson, który przeszedł do historii, jako jeden z pierwszych czarnoskórych wrestlerów (zmarł 15 stycznia 2020 r.). Co więcej, dziadek Dwayne’a ze strony matki, pochodzący z Samoa, Peter Maivia, również jest legendą tej dyscypliny.

Teraz do wrestlingu wkracza najmłodsze pokolenie Johnsonów. „Czuję wdzięczność nie tylko dlatego, że mam szansę uprawiać wrestling, ale także z tego powodu, że mogę kontynuować rodzinne dziedzictwo” – napisała w oświadczeniu córka Dwayne’a, Simone Johnson, która podpisała kontrakt z największą federacją wrestlingu w USA – WWE.

18-latka przyznaje, że już od dziecka była zafascynowana tym sportem. Obecnie szkoli się w ośrodku sportowym w Orlando. Może liczyć na wsparcie swoich rodziców. Zarówno Dwayne, jak i jego była żona Dany Garcia, na swoich profilach instagramowych złożyli jej gratulacje i podkreślili, że tradycja rodzinna to jedno, a przede wszystkim musi podążać taką drogą, o jakiej zamarzy. (PAP Life)

ag/moc/