Dwa dni temu do jednej z inowrocławianek zawitał mężczyzna. Podał się on za pracownika Urzędu Miasta w Inowrocławiu. Powiedział, że urząd wymienia komputery na nowe, a używane po niższej cenie rozprowadza wśród mieszkańców i firm. Mężczyzna zażądał kwoty 450 zł. Ostatecznie zainteresowana ofertą kobieta wpłaciła mu 150 złotych tytułem zaliczki. Gdy mężczyzna wyszedł, kobieta zorientowała się, że została oszukana i fakt ten zgłosiła na policję.
- Urząd Miasta Inowrocławia oświadcza, że nie prowadzi i nigdy nie prowadził sprzedaży sprzętu komputerowego osobom fizycznym. Komputery, które nie nadają się do użytku w Urzędzie Miasta Inowrocławia, jeśli są jeszcze sprawne, przekazywane są nieodpłatnie na podstawie wniosków, do innych instytucji - tego typu ogłoszenia publikowane są w Biuletynie Informacji Publicznej, natomiast sprzęt uszkodzony, przekazywany jest do utylizacji specjalistycznym firmom - poinformował ratusz.