Szanowny Panie Pośle,

Dziękuję, za dostrzeżenie mojej wieloletniej działalności na niwie kulturalnej. Nie jestem jedynie żoną męża, ale pełnię także inne role społeczne i zawodowe. Inowrocławski Teatr Otwarty prowadzę od 1993 roku. Nie jest to kółko teatralne, ale teatr w pełni autorski, w którym osobowość i kreatywność reżysera odgrywa znaczącą rolę. Przez ten czas przygotowałam ponad 20 premier i kilkadziesiąt innych projektów artystycznych. Trudno nawet zliczyć, ilu młodych ludzi się przez niego przewinęło, ilu wybrało szkoły aktorskie. Wystarczy wspomnieć Tomasza Wasilewskiego zdobywcę Srebrnego Niedźwiedzia na festiwalu w Berlinie za film „Zjednoczone Stany Miłości”.

Skromność nie pozwala mi na epatowanie sukcesami, ale wspomnę tylko liczne laury zdobywane przez ITO na przeglądach teatralnych w Toruniu, Łodzi, Warszawie, Słupsku czy Ostródzie.

Zaznaczam, że to ja najpierw byłam zatrudniona jako instruktor teatralny, o 13 lat wcześniej zanim mój mąż został zastępcą prezydenta. Nie mógł on też wpływać na wysokość mojego wynagrodzenia, bo to wynika z rozporządzenia ministra kultury. Bardzo proszę o zwrócenie się o ocenę mojej pracy także do swych partyjnych kolegów z Inowrocławia, którzy bardzo często oglądali moje spektakle teatralne, wyrażając się o nich z uznaniem i w superlatywach.

Z przyjemnością poinformuję również Pana Posła, że w 2016 roku otrzymałam z rąk wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego honorową odznaką „Zasłużony dla kultury polskiej”, a o moich dokonaniach artystycznych pisał również Piotr Zaremba w „W sieci” i w „Dzienniku Gazecie Prawnej”. Dzisiaj zaś odebrałam złoty medal za wzorowe i sumienne wypełnianie obowiązków zawodowych nadany przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę.

W powyższym zestawieniu wymieniłam tylko prawą stronę sceny politycznej. Ale teatr nie ma oblicza politycznego i w teatrze nie jestem radną z Platformy Obywatelskiej. W teatrze jestem reżyserem. Wykwalifikowanym.
Z mężem łączą mnie bliskie relacje. W domu
I tak na koniec tak na marginesie:
Już od dawna nie otrzymałam tylu głosów poparcia i to z każdej strony lokalnej polityki. Pewnie nieświadomie, ale bardzo pomógł mi Pan w tych ostatnich dniach kampanii wyborczej, za co bardzo dziękuję. I jeszcze jedno, czy na pewno chce mnie Pan zaliczyć cytuję do „brejzowiczów” bez odpowiedniego wykształcenia i kompetencji”?

Z poważaniem
Elżbieta Piniewska
Profesor oświaty i reżyser teatrów młodzieżowych