- W związku z tym, to kandydat na prezydenta sam powinien odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego napisany projekt obejmował taki zakres, czyli termomodernizację, remont hali i zaplecza wewnątrz budynku. Prezydent nie miał w związku z tym żadnych uwag. Ponadto wyłączając z wniosku o dofinansowanie prace remontowe wewnątrz hali i zaplecza, kwota uzyskanego dofinansowania byłaby odpowiednio niższa niż pozyskane 2,1 mln zł. Wniosek do marszałka województwa o dofinansowanie musiał zostać złożony do końca 2016 r. i w takim właśnie zakresie został złożony 30 grudnia 2016 roku. Dlaczego pan Ireneusz Stachowiak dzisiaj ma takie sugestie? Choć odpowiedź jest oczywista, my nie ośmielimy się na to pytanie odpowiadać i pozostawimy to ocenie mieszkańcom Inowrocławia - czytamy dalej w oświadczeniu.
Co na to sam zainteresowany?
- Sprawdzenie informacji zanim wyśle się komunikat do mediów, to fundament pracy rzecznika prasowego. Szkoda, że te podstawy warsztatu obce są rzecznikowi prasowemu Urzędu Miasta Inowrocławia, ale bez obaw – już pomagamy.
Otóż, projekt modernizacji hali sportowej w Mątwach nie był przygotowywany pod moim nadzorem. Zajmował się tym Ośrodek Sportu i Rekreacji i stąd moje pytanie w jednym z poprzednich pism było skierowane nie tylko do prezydenta Ryszarda Brejzy, ale również do dyrektor OSiR-u Wiesławy Pawłowskiej. Mało tego, możliwość dofinansowania modernizacji hali ze środków rządowych pojawiła się w 2018 r., czyli wtedy, kiedy już nie pełniłem funkcji Zastępcy Prezydenta Inowrocławia. To prezydent Ryszard Brejza i Wiesława Pawłowska odpowiadają za to, że nie została wykorzystana możliwość pozyskania 1 mln zł - skomentował Ireneusz Stachowiak.