- Od sześciu lat jesteśmy darczyńcami Szlachetnej Paczki. Każdego roku wywiązujemy się z obietnic i spełniamy marzenia, a także zabezpieczamy potrzeby osób potrzebujacych. Najpierw wybieramy rodzinę z ogólnopolskiej bazy, a później szalona machina sprawcza zostaje uruchomiona. Nie mamy oporów, by prosić o pomoc wszystkich, którzy mogą to zrobić. W tym roku pierwszy raz do współpracy zaprosiliśmy wszystkich pracowników naszego szpitala, a naszym najbliższym współpracownikiem został Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Z naszą charakterystyczną puszka odwiedziliśmy każdy oddział - zbierając datki wśród pracowników. Zatrzymywali nas zaciekawieni pacjenci i odwiedzający, którzy też byli chętni nas wspomóc. Tegoroczna paczka jest rekordowa. Zebrana kwota pozwoliła nam spełnić marzenia bardzo potrzebującej rodziny. Na poczatku myśleliśmy, że nie sprostamy, że tym razem będzie rozczarowanie. Jest całkiem przeciwnie - daliśmy radę - blok operacyjny, anestezjologia oraz nasi przyjaciele - mówi Anna Pietrzak ze szpitala w Inowrocławiu.
Szlachetna paczka prosto z bloku operacyjnego
Ekipa z bloku operacyjnego i oddziału anestezjologii inowrocławskiego szpitala po raz kolejny wzięła udział w akcji Szlachetna Paczka.