Zdaniem urzędu, działania "konsorcjantów" mogą być próbą obejścia przepisów poprzez utworzenie spółki finansującej budowę gazociągu bez zgody organu antymonopolowego.
Urząd przypomniał, że sprawa budowy Nord Stream 2 była analizowana przez UOKiK w sierpniu 2016 r. Wówczas prezes Urzędu uznał, że planowana koncentracja między Gazpromem oraz pięcioma spółkami międzynarodowymi mogłaby doprowadzić do ograniczenia konkurencji i przedstawił zastrzeżenia. Uczestnicy konsorcjum wycofywali wniosek. W praktyce oznaczało to zakaz połączenia.
Od kwietnia 2018 r. Urząd ponownie analizuje sprawę, prowadząc precedensowe postępowanie antymonopolowe.
"Prezes UOKiK podstawił zarzuty sześciu spółkom, które podejrzane są o sfinansowanie transakcji, mimo braku zgody polskiego urzędu antymonopolowego. Są to przedsiębiorcy należący do międzynarodowych grup: Gazprom z Federacji Rosyjskiej, Engie ze Szwajcarii, a także czterech pochodzących z Holandii: Uniper, OMV, Shell oraz Wintershall" - przekazano w komunikacie. (PAP)
autor: Radosław Jankiewicz, Aneta Oksiuta
rkj/ aop/ pad/ amac/