W bazie Szlachetnej Paczki z terenu naszego powiatu są dwie rodziny, które jeszcze nie znalazły darczyńców. To Pani Katarzyna z mężem i dwójką dzieci oraz Pan Mateusz z trzema synami.

Życie wyglądało zwyczajnie, dopóki ojciec pana Andrzeja nie ożenił się po raz drugi. Od tego momentu zaczęły się kłopoty. Ogrzewanie mieszkania uzależnione jest od tego, czy teść jest w domu i czy włączy je Rodzinie.

Pan Mateusz samodzielnie wychowuje trzech synów. Ostatni z nich ze względu na niepełnosprawność i poważne problemy zdrowotne ma nauczanie indywidualne. Wymaga też stałej uwagi, dlatego rodzinie w opiece nad nim i obowiązkach domowych pomaga babcia.

Szczegółowe opisy rodzin oraz poszczególne etapy przygotowania paczek (również w grupach) znajdują się tutaj.

- W codziennym pośpiechu często nie zauważamy, jak wiele mamy. Mówimy: w lodówce nie ma nic do jedzenia, choć na każdej półce jedzenie. Mówimy, że nie mamy się w co ubrać, patrząc na pełną szafę. A tuż obok nas żyją ludzie, dla których to nasze ‘nic’ znaczy wszystko. Dla Pana Edwarda to działająca lodówka, dla nastoletniej Kasi to ubranie na zmianę, dla pani Teresy to czajnik, by móc napić się ciepłej herbaty zimą – mówi Joanna Sadzik, Prezeska Stowarzyszenia WIOSNA, które organizuje Szlachetną Paczkę.