Inowrocławscy radni Prawa i Sprawiedliwości, Jednego Regionu oraz klubu Łączy Nas Inowrocław opublikowali oświadczenie w odpowiedzi na poniedziałkową konferencję prasową Koalicji Obywatelskiej, o której informowaliśmy wcześniej.

- Różnica między wysokością subwencji a realnymi wydatkami to finansowa katastrofa. Subwencja na 2024 r. wyniosła 88 mln zł, podczas gdy wydatki sięgnęły 166,8 mln zł, co oznacza, że samorząd dopłacił ponad 78 mln zł. W listopadzie brakuje już 66 mln zł na potrzeby oświatowe. Radni Koalicji Obywatelskiej, z panem Kaźmierczakiem robiącym jedynie dużo szumu i piękne zdjęcia w ministerstwach, o tym nie wspominają, bo musieliby przyznać, że to ich rząd wpycha samorządy w ogromny kryzys i przerzuca na nie pełną odpowiedzialność – czytamy w piśmie.

Radni podkreślają, że miasto - "mimo dramatycznej luki finansowej" - zatrudnia 74 nauczycieli wspomagających, 25 pomocy nauczyciela oraz zapewnia wsparcie 267 uczniom, realizując obowiązki wynikające z przepisów.

- Wszystkie dzieci mają zapewnioną opiekę w znacznie większym wymiarze, niż przewiduje to minister edukacji. Przypominamy, że Rada Miejska Inowrocławia skierowała apel do premiera, ministra edukacji i ministra finansów o zwiększenie środków na oświatę - bo tylko rząd może uzupełnić dziurę, którą sam stworzył. Radni KO wraz z radnymi pani Ewy Koman takiego apelu nie poparli - znów stchórzyli - dodają autorzy oświadczenia.

Z naszych informacji wynika, że dziś, 18 listopada, władze miasta miały spotkać się z rodzicami dzieci z niepełnosprawnościami. O wynikach rozmów poinformujemy.