Funkcjonariusz, będący po służbie, zauważył kierującego autem, którego styl jazdy wskazywał, że jest pijany. Intuicja go nie zawiodła – za kierownicą siedział nietrzeźwy mężczyzna, który nie posiadał prawa jazdy.
Zdarzenie miało miejsce w miniony piątek około godziny 21.00 na terenie gminy Topólka w powiecie radziejowskim. Policjant z miejscowego posterunku, będący po służbie, zauważył volkswagena, poruszającego się w sposób wskazujący na to, iż jego kierowca może być nietrzeźwy. Ruszył za tym autem, jednocześnie zadzwonił do policjantów z posterunku w Topólce i poinformował ich o swoich podejrzeniach.
- Po zatrzymaniu wskazanego pojazdu przez patrol, okazało się, że 45-latek siedzący za kierownicą jest pijany. Alkomat wskazał ponad 1,5 promila. Dodatkowo, sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że mężczyzna ma zatrzymane prawo jazdy - inofrmuje asp. sztab. Marcin Krasucki, oficer prasowy KPP w Radziejowie.
Teraz nieodpowiedzialny mieszkaniec powiatu radziejowskiego odpowie za swoje czyny przed sądem. Grożą mu surowe konsekwencje, w tym kara do trzech lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.