Wniosek w sprawie nadania nazwy ulicy został złożony przez Oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego w Inowrocławiu i już wielokrotnie wracał do komisji. Michał (Michael) Levy był inowrocławskim kupcem i przemysłowcem narodowości żydowskiej, pionierem industrializacji Kujaw Zachodnich.

Fakt, że rozwijał swoją działalność w czasie zaborów, nie był dyskryminowany w przeciwieństwie do polskich przedsiębiorców, według części radnych dyskwalifikuje go do nadania nazwy ulicy jego imieniem. Przeciwko głosowała radna PiS Renata Napierkowska, która jednocześnie zastrzegała, że nie jest antysemitą, ale "jest za Polską". Przeciwny był też radny Robert Rychwicki (Łączy nas Inowrocław), ale nie z powodu samego patrona, lecz z uwagi na wniosek mieszkańców, którzy chcieliby innej nazwy dla swojej ulicy.

Zupełnie inne zdanie przedstawił Edmund Mikołajczak, również z klubu radnych PiS, który głosował za uchwałą, podobnie jak radni KO i Porozumienia Samorządowego. Apelował, aby ludzi oceniano po ich czynach, a nie posługując się stereotypami.

- Nie ma takiego punktu w jego życiorysie, który by stanowił jakąś plamę. Jeśli my zasłużoną osobę zanegujemy dzisiaj, damy pożywkę tym, którzy uważają, że Polacy to antysemici, damy im pożywkę po prostu. To jest wyjątkowa postać, on naraził się swoim rodakom tym, że był zbyt propolski - mówił radny.

Uchwała została przyjęta 11 głosami za, przy dwóch przeciwnych i 10 wstrzymujących. Do tematu wrócimy.

\ -Duże znaczenie na rzecz sprawy miało w końcu jednoznaczne wystąpienie naszego honorowego obywatela. Bardzo szanuję tę odważną decyzję. Każdy zajmujący się historią regionu wie, kogo nareszcie reaktywowaliśmy w historii miasta. Bez wpływu Michała Levy'ego pewnie bylibyśmy kilkutysięczną, niewiele znaczącą w regionie mieściną. Kopalnia soli, pośrednio Zakłady Sodowe, dworzec... dużo by wymieniać. Wielokrotnie o tym pisałem - skomentował po sesji w mediach społęcznościowych Łukasz Oliwkowski, który od wielu miesięcy optował za uhonorowaniem Levy'ego w Inowrocławiu.

Przez lata prowadził na własny koszt wiercenia, dzięki temu zaczęto eksploatację soli na skalę przemysłową. Jednak nie tylko kopalnia soli zawdzięcza swoje istnienie Levy'emu. Jego spółka w 1860 r. rozpoczęła wydobycia kamienia wapiennego w pobliskim Wapiennie i dała początek wielkiemu zakładowi wapiennemu „Wapienno” Michael Levi i S-ka. Za jego sprawą, w 1872 r. Inowrocław zyskał połączenie kolejowe, dzięki budowie linii kolejowej Poznań-Bydgoszcz. Michał Levy zainicjował budowę miejskich wodociągów, sfinansował budowę części uzdrowiska. Zasiadał również w Radzie Miasta. Levy był promotorem nauki, wspierał niezamożnych naukowców i publikował liczne prace. Pochowany został w Inowrocławiu na nieistniejącym dziś cmentarzu żydowskim przy obecnej ul. Studziennej

Źródło: projekt uchwały Rady Miejskiej Inowrocławia


levyego