Dziura w drodze - co robić, gdy dojdzie do uszkodzenia opony lub poważnej awarii?

Kiedy auto zostało uszkodzone z powodu wjechania w wyrwę, odpowiedzialność spoczywa na podmiotu odpowiedzialnego za dany odcinek. W przypadku dróg powiatowych zajmuje się tym wydziału drogownictwa starostwa powiatowego, a na innych drogach publicznych odpowiednie instytucje, w tym także zarządy regionów. Jeśli efektem wjechania w dziurę są poważne uszkodzenia pojazdu, warto zgromadzić zdjęcia, zeznania świadków oraz skorzystać z usług niezależnego rzeczoznawcy, który potwierdzi zakres szkód. Dzięki temu łatwiej o pozytywne rozpatrzenie wniosku i szybsze wypłaty odszkodowania. Odszkodowanie od zarządcy drogi można uzyskać na podstawie zasadzie winy, a w razie odmowy pozostaje drodze powództwa cywilnego i nawet rozprawa sądowa. Jeżeli kierowca posiada ubezpieczenie komunikacyjne, np. ubezpieczenie OC czy ubezpieczenie AC, w takiej sytuacji możesz ubiegać się o alternatywne pokrycie kosztów. Warto pamiętać, że zarządca odpowiada za utrzymanie nawierzchni drogi, a zaniechaniem zarządcy nie można usprawiedliwiać złego stanu dróg. Dlatego każdy kierowca ma prawo ubiegać się o odszkodowanie, jeśli uszkodzone koło czy zawieszenie nie pozwalają na dalszą jazdę. Więcej informacji o tym znajdziesz na stronie https://oznakowaniedrogi.pl/poradniki/dziura-w-drodze-jakie-odszkodowanie-za-uszkodzenie-samochodu/.

Udokumentowanie szkód

Aby skutecznie ubiegać się o rekompensatę, trzeba dysponować dowodami, że szkoda rzeczywiście powstała przez dziurę w drodze. Podstawą są fotografie uszkodzonego samochodu i samej wyrwy w nawierzchni wykonane bezpośrednio na miejscu. Dobrym rozwiązaniem jest wezwanie policji lub straży miejskiej, których notatka z miejsca zdarzenia ma duże znaczenie. Jeżeli zdarzenie miało świadków, warto poprosić ich o pisemne zeznania. Do wniosku o odszkodowanie konieczne jest dołączenie kosztorysu naprawy przygotowanego przez warsztat lub rzeczoznawcę. Takie dokumenty jasno wskazują związek między zdarzeniem a poniesionymi stratami. Dziura w drodze bez udokumentowania jej wpływu na pojazd nie będzie wystarczającą podstawą do wypłaty pieniędzy. Im więcej rzetelnych dowodów, tym większa szansa na szybkie zakończenie sprawy.

Jak przygotować wniosek do zarządcy drogi?

We wniosku trzeba zawrzeć wszystkie dane mające wpływ na rozpatrzenie sprawy. Konieczne są informacje o właścicielu pojazdu, marce, modelu i numerze rejestracyjnym, a także dokładny opis miejsca, w którym znajdowała się dziura w drodze. Ważne jest też wskazanie warunków pogodowych i ewentualnych świadków zdarzenia. Należy precyzyjnie opisać powstałe uszkodzenia oraz dołączyć rachunki, faktury i opinie rzeczoznawców. Taki zestaw dokumentów pozwala udowodnić, że koszty naprawy wynikają bezpośrednio z konkretnej sytuacji. Zarządca drogi nie może wtedy podważyć zasadności roszczenia, jeśli dowody są spójne. Warto poświęcić czas na staranne przygotowanie wniosku, ponieważ od tego zależy szybkość rozpatrzenia sprawy. Każdy szczegół zwiększa szansę na pozytywne zakończenie postępowania.

Odszkodowanie z polisy AC

Niektórzy kierowcy decydują się na inne wyjście i naprawiają samochód w ramach autocasco. Jeśli polisa obejmuje zdarzenia spowodowane przez dziurę w drodze, można liczyć na szybką likwidację szkody. Zgłoszenia dokonuje się telefonicznie, mailowo lub przez formularz internetowy, zależnie od warunków polisy. Towarzystwa ubezpieczeniowe określają jednak maksymalny czas na zgłoszenie szkody, dlatego trzeba działać bez zwłoki. Trzeba też pamiętać, że naprawa auta z AC może wpłynąć na wysokość zniżek przy kolejnej polisie. Dla wielu kierowców to jednak wygodna opcja, bo auto wraca do sprawności bez konieczności długiego oczekiwania. Dziura w drodze nie musi więc oznaczać długotrwałych problemów, jeśli posiada się odpowiednią ochronę ubezpieczeniową. Warto dobrze przeanalizować umowę, by wiedzieć, jakie możliwości daje posiadana polisa.

Co zrobić, gdy ubezpieczyciel odmawia wypłaty?

Bywa, że ubezpieczyciel zarządcy drogi odrzuca wniosek, wskazując na prawidłowe oznakowanie miejsca lub brak ostrożności ze strony kierowcy. Wtedy pozostaje droga odwoławcza, która wymaga przygotowania dodatkowych argumentów i dokumentów. Jeśli i to nie przyniesie skutku, można zdecydować się na pozew cywilny. Trzeba jednak uwzględnić, że proces sądowy jest długotrwały i kosztowny. Wymaga również obecności prawników i często dodatkowych ekspertyz. Dziura w drodze staje się wówczas punktem spornym, który zarządca stara się usprawiedliwić odpowiednim oznakowaniem. Kierowcy powinni być świadomi, że sądowa ścieżka to ostateczność. Lepiej spróbować zakończyć sprawę na etapie odwołania, co oszczędza czas i pieniądze.