Sprawa ma swój początek w lipcu 2024 roku, tuż przed wylotem na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Miał to być pierwszy start Kobielskiego na imprezie tej rangi. Inowrocławianin był wtedy w swojej życiowej formie.
Niespodziewanie Athetics Integrity Unit poinformowała, że w organizmie zawodnika wykryto metabolit pentedronu norefedryny. W obszernym wywiadzie z naszym portalem z sierpnia 2024 roku zawodnik podkreślał, że jest niewinny jednocześnie oczekując na ostateczną decyzją sądu arbitrażowego.
Ta pojawiła się 21 maja 2025 roku. 22-stronicowy dokument szczegółowo wyjaśnia okoliczności sprawy. Jak czytamy, nie ustalono, by Norbert Kobielski świadomie przyjął zakazaną substancję. Podkreślono jednocześnie, że zawodnik nie przedstawił żadnego wiarygodnego wyjaśnienia, skąd w jego organizmie mogła znaleźć się ta substancja. Gdyby naruszenie uznano za celowe, kara wyniosłaby 4 lata, tymczasem zadecydowano o 2 latach zawieszenia począwszy od 24 lipca 2024.
Poprosiliśmy Norberta Kobielskiego o komentarz do wyroku. Po jego otrzymaniu, opublikujemy go.