Sprawa wynikała z pisma, które na początku marca 2025 roku wpłynęło od wojewody kujawsko-pomorskiego. Zawierało ono informacje o innym dokumencie, skierowanym do bydgoskiego urzędu, w którym wyrażono wątpliwości co do legalności sprawowania mandatu przez Jacka Bętkowskiego.

- W piśmie od sygnalisty przedstawiono okoliczności mogące wskazywać na naruszenie ustawowego zakazu łączenia mandatu radnego z wykonywaniem określonych funkcji lub działalności, o których mowa w odrębnych przepisach - wyjaśnił Tomasz Marcinkowski, przewodniczący Rady Miejskiej Inowrocławia.

Aby wyjaśnić sytuację, przewodniczący poprosił o odniesienie się do zarzutów zarówno Jacka Bętkowskiego, jak i prezesów zarządu PGKiM oraz IGKiM w Inowrocławiu. Jacek Bętkowski pełni bowiem funkcję radnego, a jednocześnie kieruje Zakładem Usług Komunalnych, który podlega IGKiM.

- Nie ma żadnych podstaw do uznania naruszenia przepisów Ustawy o samorządzie gminnym, a tym samym – do podjęcia uchwały o wygaszeniu mojego mandatu. Nie istnieje żaden konflikt interesów ani takie zagrożenie, ponieważ funkcje, które pełnię, nie są ze sobą powiązane - argumentował podczas sesji radny Jacek Bętkowski.

Ostatecznie Rada Miejska Inowrocławia większością głosów zdecydowała o odmowie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu.


Prostujemy, że radny Jacek Bętkowski nie kieruje schroniskiem dla zwierząt, ale Zakładem Usług Komunalnych, co zostało już uściślone w tekście. Przepraszamy zainteresowanych.