Policjanci z komisariatu w Gniewkowie zajmowali się ostatnio sprawą pobicia, do którego doszło na terenie gminy. Poszkodowany zgłosił, że tydzień temu, gdy przebywał na przystanku autobusowym podeszło do niego dwóch mężczyzn i zaczęli go popychać oraz bez żadnego powodu pobili.

- Gniewkowscy policjanci na podstawie posiadanej wiedzy o przebiegu zdarzenia oraz osobach, które miały z nim związek, rozpoczęli działania zmierzające do ich zatrzymania. Jeden z agresorów, 30-letni, wpadł w ich ręce w miejscu zamieszkania. Drugi, 33-letni, w miejscu pracy. Zatrzymani to bracia - inforuje policja.

Po zebraniu materiału dowodowego obaj usłyszeli zarzut pobicia. Decyzją oskarżyciela zostali objęci policyjnym dozorem, do czasu rozprawy w sądzie. Mają też zakaz kontaktowania się i zbliżania do mężczyzny, którego pobili. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat trzech.