Jak informuje placówka, dyrektor szkoły Halina Peta złożyła dziś stosowne zawiadomienie do organów ścigania. To pokłosie filmów, które trafiły do sieci, na których widać m.in. swastykę na talerzu, odpalanie petardy w sali lekcyjnej, czy inne nieodpowiednie zachowania uczniów.

- Dane osobowe osób uwiecznionych na nagraniu zostały przekazane organom ścigania w celu prowadzenia stosownych czynności. O sprawie powiadomione zostało również kuratorium - informuje placówka. Szkoła precyzuje jednocześnie, że do wspomnianych zachowań doszło nie podczas klasowej wigilii, ale po niej, z kolei ciastko miało zostać przyniesione przez jednego z uczniów po zakończeniu wigilii i nie było przygotowane w trakcie praktyk zawodowych, co opisywała jedna z gazet. Na nagraniu widzimy bowiem uczniów kształcących się w zawodzie mechanik samochodowy, a oni nie uczestniczą oni w takich praktykach.

- Szkoła wyraża głębokie ubolewanie i zapewnia, że dołoży wszelkich starań, aby podobne incydenty nigdy się nie powtórzyły. Wprowadzone zostaną dodatkowe działania edukacyjne i wychowawcze mające na celu promowanie odpowiednich postaw. Podkreślamy, że jako placówka edukacyjna nie tolerujemy żadnych zachowań sprzecznych z wartościami demokratycznymi i etycznymi, a wszyscy winni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności - dodaje dyrektor w oświadczeniu.

Szkoła zapewnia, że klasowe wigilie przebiegły zgodnie z opisem na stronie placówki, a pojedynczy incydent "nie powinien być utożsamiany z całym wydarzeniem, które przebiegło zgodnie z tradycją i wartościami szkoły".

REAKCJA WOJEWODY

Sprawę zbada Kuratorium Oświaty. Pilną kontrolę zlecił wojewoda kujawsko-pomorski.

- W związku ze skandalicznym zachowaniem uczniów w Inowrocławiu polegającym na możliwym propagowaniu symboli faszystowskich, zleciłem pilną kontrolę w placówce przez Kuratorium Oświaty. Wierzę, że to jedynie pojedynczy incydent, którego więcej w swoim życiu ta młodzież nie powtórzy - poinformował wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel.