Noga mężczyzny, który spacerował po pomoście zaklinowała się pomiędzy deskami pomostu. Aby ją uwolnić, konieczna była interwencja strażaków, którzy wycięli część desek. Mężczyzną, który najprawdopodobniej ma złamaną nogę, zajęli się ratownicy medyczni. Sam pomost został przez strażaków zabezpieczony. Mieszkańcy zauważają, że nie jest on w najlepszym stanie wskazując na istniejące dziury.
Po niedzielnym wypadku zamknięto pomost
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w niedzielny wieczór na pomoście na tzw. "dzikusie" przy Jeziorze Gopło w Kruszwicy. Interweniowała straż pożarna, WOPR-owcy i ratownicy medyczni.