Zgodnie z zapowiedziami, 24 stycznia w całym kraju rolnicy organizują protest ostrzegawczy będący sprzeciwem wobec polityki rolnej UE, Zielonemu Ładowi i “ekoschematom”.
- To jest protest ostrzegawczy. Następny już takim nie będzie, jeśli nie będziemy widzieli stanowczych działań rządu - zaznacza Marcin Wroński, jeden ze współorganizatorów protestu. - Sprzeciwiamy się redukcji stosowania środków ochrony roślin i stosowania nawozów sztucznych. Środki ochrony roślin to leki dla roślin gdy ta porażona jest grzybami, bakteriami, czy insektami. W imię jakiej bezsensownej ideologii konsumenci jaką spożywać żywność z chorobami grzybowymi, ponieważ ktoś chce zakazać ich stosowania. Jak można redukować nawozy sztuczne, a z drugiej strony zakazywać hodowli zwierząt, które produkują nawozy naturalne. Rolnicy chcą również zakazu eksportu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy, które destabilizują nasz rynek i obniżają dochodowość w rolnictwie. Chcemy również zmian w ekoschematach, które decydują o wysokości dopłat obszarowych. To jest protest, który nie jest tylko w interesie rolników, ale nas wszystkich konsumentów - dodaje.
Do Gniewkówca zjechało kilkadziesiąt ciągników. Rolnicy mają narodowe flagi i transparenty. Protest potrwa do godziny 14.00.