Nowy taryfikator za niedostosowanie auta do jazdy podczas śnieżnego dnia przewiduje mandat do 3000 zł. To kara aż sześciokrotnie wyższa niż wcześniej. Wówczas maksymalna kara za jazdę nieodśnieżonym samochodem wynosiła do 500 zł.
Według ustawy prawo o ruchu drogowym pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu. Policja uczula, by przestrzegać przepisów.
- Policjanci podczas służby reagują na pojazdy, które jadą zaśnieżone, mają zamarznięte szyby i podejmują interwencje - mówi Izabella Drobniecka z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.
Według taryfikatora mandatów nieodśnieżenie świateł oraz urządzeń sygnalizacyjnych oznacza do 300 zł mandatu, natomiast nieodśnieżenie tablic rejestracyjnych to kara do 500 zł mandatu. W obu przypadkach policja może dopisać do konta kierowcy 8 punktów karnych.
Pamiętajmy, by, przygotowując auto do drogi, nie włączać silnika. To również może zostać ukarane przez policję. Za odpalenie silnika i rozpoczęcie odśnieżania kierowca może zostać ukarany kwotą do 300 zł mandatu.