Oprócz prezydenta Inowrocławia, automatycznie odeszliby również jego zastępcy. Do czasu wiosennych wyborów samorządowych władzę w mieście pełniłby komisarz mianowany przez premiera na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji. W Inowrocławiu mówi się, że najpoważniejszym kandydatem na komisarza jest Jacek Tarczewski, miejski radny i pełnomocnik wojewody ds. kombatantów i osób represjonowanych.
Co na to Jacek Tarczewski? - To na razie spekulacje, ale różne warianty są możliwe. Jestem przekonany, że wygra Mikołaj Bogdanowicz i tym samym nie będzie potrzebny komisarz - odpowiada krótko Jacek Tarczewski.