W minioną niedzielę kryminalni z Inowrocławia działali w związku ze zgłoszeniem mężczyzny, który leżał w szpitalu, o pobiciu. Policjanci ustalili, że poprzedniej nocy, kiedy siedział w Kruszwicy przed blokiem na ławce, został zaatakowany przez kobietę i mężczyznę.
- Kilka razy był uderzony metalowym przedmiotem. Po tym, jak przewrócił się, był nadal bity i kopany. W agresorach mężczyzna rozpoznał znaną sobie kobietę i mężczyznę, którego znał jedynie z pseudonimu. Inowrocławscy kryminalni prowadząc działania do tej sprawy ustalili osoby, które mogły mieć związek z przestępstwem. Dalej intensywną pracą wykrywczą zajęli się policjanci z komisariatu w Kruszwicy. Prowadzili ustalenia mające na celu namierzenie napastników i ich zatrzymanie - relacjonuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
W poniedziałek mając dokładne informacje kto stoi za pobiciem, dotarli do kobiety i mężczyzny. Zostali oni zaskoczeni w swoich w miejscach zamieszkania i zatrzymani do wyjaśnienia. Na podstawie zebranych dowodów 23-letnia kobieta i 27-letni mężczyzna usłyszeli zarzut pobicia, które spowodowało u pobitego ciężki uszczerbek na zdrowiu. Podejrzana została objęta policyjnym dozorem, zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego i zakazem opuszczania kraju. Podejrzany był doprowadzony przez kruszwickich policjantów do oskarżyciela i sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Sąd na najbliższe trzy miesiące umieścił go za kratami. Za pobicie grozi im kara do 8 lat więzienia.